Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z możliwości, jakie stwarza współczesna fizjoterapia.
Jednym z problemów, z którym radzi sobie świetnie, jest dysbalans mięśniowy ( o nim poprzedni wpis -> https://www.facebook.com/ChmielFizjoterapia/posts/891070581034954:0 ). Chociaż sam dysbalans jest trudno uchwytny w badaniach obrazowych, to może prowadzić do trwałych uszkodzeń tkanek/zmian (np. chondromalacja rzepki, uszkodzenie obrąbka stawowego, zmiany zwyrodnieniowe itd).
Wprawne oko i ręką terapeuty są jednak w stanie bez problemu go wychwycić. Pózniej nadchodzi najtrudniejsza część -> praca nad zlikwidowaniem dysbalansu.
Istnieje wiele podejść terapeutycznych, które z różną skutecznością radzą sobie z tym problem. Pobieżnie przedstawię najważniejsze wg mnie kwestie. Wybór postępowania zależy jednak zawsze od wiedzy i umiejętności terapeuty prowadzącego terapię.
Dysbalans nie powstaje sam z siebie. Zawsze istnieje jakaś przyczyna.
Jeśli fizjoterapeuta poprawnie określi ją w trakcie wywiadu, praca nad nią jest zwykle niesamowicie skuteczna. Zmiana napięć mięśniowych jest wtedy trwała i możliwa już po jednej wizycie! Oczywiście każdy przypadek jest inny i kwestia czasu trwania terapii jest mocno indywidualna. Zwłaszcza jeśli doszło do dużych uszkodzeń strukturalnych.
Trafiając w pierwotną przyczynę(np. blizna po zabiegu w dzieciństwie, poprzednie wolno gojące się kontuzje, stawy które były usztywnione itd.) eliminujemy konieczność wielomiesięcznej, mozolnej pracy!
Dla wielu pacjentów są to miejsca pozornie niezwiązane z problemem. Wielokrotnie w swoim gabinecie widziałem przypadki trwałej eliminacji bólu i zwiększeniu zakresu ruchu w obręczy barkowej, po pracy np. nad kolanem, gdzie 3 lata wcześniej był przeprowadzony zabieg rekonstrukcji ACL. Jest to oczywiście przykład, ale można je mnożyć w nieskończoność.
Pamiętajmy, że krzyczy ofiara, a nie oprawca i często przyczyny dysbalansu trzeba szukać dalej, w pozornie bezbolesnej okolicy.
Skuteczność terapii jest mocno zależna od terapeuty. Jego wiedza i doświadczenie dadzą możliwość doboru najlepszej dla pacjenta techniki i sposobu postępowania.
Jeśli nie można znaleźć przyczyny, wielu terapeutów pracuję objawowo.
W sytuacji dysbalansu – w uproszczeniu- jeden z mięśni jest nadmiernie skrócony(np. piersiowy mniejszy) i często ma problem z pracą ekscentryczną, natomiast mięsień przeciwstawny jest ciągle napięty (np. nadgrzebieniowy). Poprzez ciągłe napięcie mięśniowe dochodzi w nim do pogorszenia przepływu krwi, zmniejszenia ilości naczyń, a w konsekwencji osłabienia tkanki i większego ryzyka jej uszkodzenia. BMI
Każdy słyszał o znajomych, którzy tylko podnosili butelkę z wodą, reklamówkę i „coś” strzeliło im w barku, po czym nie mogli ruszać kończyną górną, a w usg wychodziło spore uszkodzenie m. nadgrzebieniowego.
Nim do tego dojdzie, jedną z możliwości pracy jest ćwiczenie nadmiernie napiętej grupy mięśniowej. Jeśli mięsień w ogóle nie pracuje, należy go uruchomić, ucząc pracy koncentrycznej i ekscentrycznej. Ważne jest umiejętnie dawkowanie obciążenia i kontrolowanie, żeby pracował obciążony mięsień, a nie mięśnie wspomagające.
Zauważalne i mierzalne efekty ćwiczeń to jednak dłuższy okres czasu. Oczywiście szybciej dojdzie do wymiany macierzy komórkowej, zaobserwujemy zmiany w tkankach, ale o trwałych efektach możemy mówić po minimum 4 tygodniach ćwiczeń.
Szeroki i niedoceniany problem. Wysokoprzetworzona żywność, alergie pokarmowe, zaburzenia pracy i choroby narządów wewnętrznych -> wszystko to może znacząco wpływać na napięcie mięśniowe. Dobry fizjoterapeuta umie pracować z problemami wisceralnymi, ale najczęściej dietetyk jest nieodzowny!
Czasem dysbalans mięśniowy wynika z wielomiesięcznego życia w ciągłym stresie, pod dużą presją. Jest to trudny problem do rozwiązania, ponieważ w obecnych czasach nie da się wyeliminować stresu i napięcia.
Jeśli nie ma innych przyczyn, rozwiązaniem może być wizyta u psychologa, który nauczy odpowiednich technik radzenia sobie ze stresem.
Ktoś zapyta gdzie w tych wszystkich punktach układ nerwowy, który odpowiada za nadmierne napięcie mięśni. Odpowiadam: w każdym z tych punktów. Układ nerwowy zbiera informacje z receptorów w tkankach i na tej podstawie zarządza naszym ciałem. Zmieniając sposób ukrwienia/odżywienia/mobilność tkanki, wpływamy na informacje płynące z receptorów. Kalkulator BMI
Na zakończenie cytat:
„Gdyby ludzki mózg był tak prosty, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wtedy tak głupi, że nie zrozumielibyśmy go i tak.” Jostein Gaarder
Nie ma na ziemi osoby, która w 100% jest w stanie wyjaśnić zasady działania układu nerwowego. Znamy pewne elementy układanki, którymi kierujemy się w leczeniu. Nikt rozsądny nie może jednak zagwarantować 100% skuteczności swojej terapii.
Podsumowując:
Za tydzień napisze o roli fizjoterapeuty w treningu profesjonalnym i opiece nad zawodnikami.
Udanej niedzieli i całego tygodnia!
Grafika: Raghavan P et al.: „Human Recombinant Hyaluronidase Injections For Upper Limb Muscle Stiffness in Individuals With Cerebral Injury: A Case Series”, EBioMedicine. 2016 Jul; 9: 306–313.
Chcesz być na bierząco z nowymi informacjami?
Zapisz się już dziś i otrzymuj najnowsze wiadomości.
Serwis CKmed korzysta z technologii plików cookies oraz narzędzi analitycznych w celu zapewnienia prawidłowego działania strony oraz personalizacji reklam na platformach zewnętrznych, takich jak Meta (Facebook, Instagram) oraz Google Ads.
Klikając „Akceptuję wszystkie”, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies do celów analitycznych i reklamowych. Możesz zarządzać swoimi preferencjami, wybierając „Zarządzaj ustawieniami”.